Jak podnieść odporność
Każdy człowiek chce być zdrowy, to nie podlega dyskusji. Co jednak rozumiemy pod pojęciem zdrowia? Jak definiujemy dbanie o nie? Każdy na pewno będzie miał nieco odmienną, subiektywna definicje tych pojęć. Myślę, że dla uproszczenia zdrowiem możemy określić stan w którym nasze samopoczucie jest dobre i jesteśmy wolni od chorób. Większość z nas prawdopodobnie dbanie o zdrowie nazwałaby zwalczaniem chorób. Ja pozwole sobie natomiast zaproponować inną definicje, otóż:
Dbanie o zdowie nie polega na tym aby pozbyć się choroby tylko na tym, aby zdrowego przy zdrowiu utrzymać, innymi słowy, na dostarczeniu organizmowi wszystkich niezbędnych rzeczy dla podtrzymania jego zdrowia.
Nie leczenie lecz profilaktyka to dbanie o zdrowie. W ramach profilaktyki decydujące znaczenie ma odżywianie. Tutaj z pomocą przychodzą nam produkty pszczele. Miód, pyłek kwiatowy, pierzga, propolis, mleczko pszczele. Mają one wyjątkowe i nigdzie indziej niespotykane właściwości:
1 Pełnowartościowość – Pyłek spełnia wszystkie warunki dla utrzymania życia, tzn. człowiek mógłby odżywiać się tylko pyłkiem i wodą normalnie funkcjonując. Wynika to z ogromu składników w nim zawartych. Wzbogacenie nim diety z kolei uzupełnia wszytkie braki i reguluje czynności organizmu
2 Biodostępność– Całkowita przyswajalność. Oznacza to, że w odpowiednio przygotowany do spożycia pyłek wchłania się niemal w 100%. Nie ma na świecie drugiego takiego pokarmu. Dla przykładu podam, żelazo zawarte w pyłku przyswajalne jest 90- 99 procentach a w warzywach tylko w 10- 12 %. Najlepiej przyswajalne żelazo występujące w naturze poza pyłkiem to to z miesa i wynosi 20- 25 %
3 Fizjologiczna ambiwalentność– Regulacja działania komórek, narządów, przywracanie równowagi w organizmie czyli homeostazy. Dla przykładu gdy mamy doczynienia z nadczynnością jakiegoś organu, produkty pszczele ją obniżają i dla sytuacji odwrotnej, analogicznie podwyższają.
Wszystkie te właściwości są tak wspaniałe, że wydają się aż niemożliwe. Wyjaśnić ten fenomen można zagłębiając się nieco w fizjologię i fizjonomię pszczoły. Owady te mają całkowicie inaczej skonstruowany układ pokarmowy. My ludzie potrafimy poprzez enzymy, kwasy żołądkowe itp. Rozłożyć bardziej skomplikowane pokarmy i wysyntezować potrzebne nam substancje. Oczywiście nie w takich ilościach jakbyśmy chcieli. Pszczoła nie ma takiej możliwości. Jej układ pokarmowy jest jałowy, co znaczy że wchłania pokarm właściwie nie zmieniony. Matka natura zadbała więc aby węglowodany pszczółki miały zapewnione w miodzie (również łatwo przyswajalne cukry proste) a białka, witaminy i inne właśnie w pyłku. Można sobie teraz wyobrazić jak wielkie bogactwo jest zawarte w samych tych dwóch produktach. Jak odpowiednio musi być zbilansowane i łatwo przyswajalne, że umożliwia tym nieskomplikowanym organizmom prace na tak wysoki ej intensywności.
Problemem współczesnej medycyny jest to że jakość zastąpiono ilościa a moralność cynizmem. W takiej sytuacji gdy kolejne leki generacja po generacji robi się coraz mocniejsze. Zwiększając dawkę substancji aktywnej. Zamiast szukać specjalizacji leku. Musimy sami zacząć dbać o to aby nie dopuszczać do choroby. Mamy przecież najlepszą broń do walki chorobami w nas samych. Mam na myśli układ immunologiczny( odpornościowy). Pomagajmy swojemu ciału dostarczając mu niezbędnych składników i cieszmy się długim radosnym życiem!